Karty z historii
Michał Giembicki
Wspomnienie
nauczycielki
Wspomnienie
ucznia
Losy absolwentów
Kultura fizyczna
Matematyka
Historia i WOS
Geografia
Sporty obronne
Turystyka
Internat
Maturzyści
Uczniowie
Absolwenci
Dyrektor |
Historia Zespołu Szkół w Sztumie
Karty z historii
1 września 1996r. upłynęło 40 lat od dnia, w którym po raz pierwszy rozpoczęli w
Sztumie naukę uczniowie klas ósmych. Fakt ten uznaje się za początek istnienia
Liceum Ogólnokształcącego w naszym mieście.
1 września 1961 r. rozpoczęli naukę uczniowie 1 klasy Technikum Ekonomicznego.
We wrześniu 1996 r. zorganizowano uroczystości jubileuszowe, których
najważniejszym punktem był zlot absolwentów Liceum Ogólnokształcącego i Liceum
Ekonomicznego. Ostatni człon nazwy jest pewnym uproszczeniem. Obejmuje on
absolwentów wszystkich typów szkół i klas zawodowych, których formy
organizacyjne zmieniały się na przestrzeni lat.
Organizacja zlotu była przedmiotem szczególnej troski gospodarzy i animatorów
uroczystości jubileuszowych. Była to wyjątkowa okazja, aby przywrócić pamięci
zamierzchłe już i zatarte w dużym stopniu wydarzenia. Nikt tego lepiej nie
uczyni, aniżeli absolwenci i najstarsi nauczyciele. Pierwsi maturzyści mają, w
tej chwili po 54 lata i będąc w sile wieku, są zarazem żywą historią, a ich
przeżycia i wspomnienia lepsze są i wartościowsze, niż suche opracowania,
statystyki i oficjalne publikacje. Dlatego zamiarem zespołu redagującego
okolicznościowe materiały było zbieranie listów, wspomnień, refleksji i
opracowanie na tej podstawie jubileuszowego almanachu, którego współautorami i
współredaktorami dzięki temu stali się absolwenci.
Do 1996 roku odbyły się dwa zloty absolwentów. Pierwszy odbył się z okazji
dziesięciolecia L0, 17 i 18 września 1966 r. Wzięli w nim udział absolwenci tzw.
dziennego liceum oraz istniejącego od 9 już lat Liceum Ogólnokształcącego dla
Pracujących. W programie uroczystości znalazło się: nadanie Szkole imienia
Brygady Grunwald i wręczenie, ufundowanego przez mieszkańców ówczesnego powiatu,
sztandaru, wmurowanie pamiątkowej tablicy, wydanie specjalnego biuletynu,
otwarcie gabinetu motoryzacyjnego /dar Śląskiego Okręgu Wojskowego/, sesja
naukowa z udziałem prof. dr hab. Wacława Odyńca.
Najważniejszymi gośćmi byli dawni partyzanci z Brygady Grunwald na czele z
dowódcą brygady, kontradmirałem, Józefem Sobiesiakiem oraz były nauczyciel,
działacz polonijny w Postolinie, więzień hitlerowskich obozów zagłady, a
ówcześnie poseł - Florian Wichłacz.
Do pewnego stopnia spotkaniem absolwentów były obchody 25 lat Liceum
Ogólnokształcącego, przewidziane na rok 1981.
Wydarzenia społeczno -polityczne, a następnie wprowadzenie stanu wojennego
sprawiły, że stały się one możliwe dopiero w 1983 r. i odbyły się 14/15 kwietnia
tego roku.
Z tej okazji została opublikowana jednodniówka pt. "25 lat Liceum
Ogólnokształcącego im. Brygady Grunwald", pod redakcją Stanisława Dzierżaka we
współpracy z Wyższą Szkołą Marynarki Wojennej w Gdyni. O przebiegu uroczystości
pisał redaktor "Głosu Wybrzeża" Andrzej Preyss. Trudno dziś odtworzyć atmosferę
nieformalnych spotkań. Zachowane informacje dotyczą głównie części oficjalnej.
Wynika z nich, że najważniejszymi uczestnikami, obok przedstawicieli ówczesnych
władz, było "grono najlepszych absolwentów", a wśród nauczycieli uczestniczka
posiedzenia Rady Pedagogicznej w czerwcu 1956 r. pani Barbara Ślizień, komendant
Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej kontradmirał Witold Gliński w towarzystwie
innych oficerów, weterani Brygady Grunwald i przede wszystkim, były dyrektor,
Michał Giembicki.
Sztandar szkoły został udekorowany odznaką "Za zasługi dla województwa
elbląskiego", ponadto odznaki takie otrzymali dyrektor Stanisław Walczak i
nauczyciele: Stefania Kazimierkiewicz i Jadwiga Suchodolska. Opiekun Izby
Pamięci Narodowej, Feliks Masternak, udekorowany został Złotym Medalem Pamięci
Narodowej. Na mocy uchwały Miejsko - Gminnej Rady Narodowej imię i nazwisko
ówczesnego dyrektora, Stanisława Walczaka, zostało wpisane do Księgi Zasłużonych
Obywateli Sztumu. Obok budynku szkoły zasadzono 25 dębów.
W skład Komitetu Honorowego wchodziło 14 osób. Na pierwszym miejscu znalazł się
sprawujący funkcję sekretarza Komitetu MiG PZPR, a zarazem absolwent, Adam
Wiśniewski.
Pracą Komitetu Organizacyjnego kierował z-ca dyrektora Józef Kaliszewski, z
pomocą innych nauczycieli w liczbie 16 osób.
Biorąc pod uwagę warunki, w jakich się odbywał ten zlot, był on organizacyjnym
sukcesem.
Z jego doświadczeń korzystano przygotowując następne uroczystości, połączone ze
zlotem absolwentów. Działo się to w kwietniu 1988 r. - były to uroczyste obchody
30 lat Liceum Ogólnokształcącego i 25 Iat Liceum Ekonomicznego.
Z analizy dat wynika, ze powinny się one odbyć w roku 1986. Ze względu na remont
kapitalny szkoły opóźniły się o blisko dwa lata. Zachowała się bardzo starannie
opracowana publikacja okolicznościowa przygotowana przez zespół redakcyjny
złożony z nauczycieli Zespołu Szkół - Feliksa Masternaka i Romana Niemczyka,
którym pomagało 9 innych osób z grona pedagogicznego.
Publikacja ta zawiera bezcenne informacje, jak choćby imienne wykazy absolwentów
do 1987 roku, rejestr konkursów i olimpiad oraz listy prymusów z lat 1973 - 87.
Wymaga jednak korekt i uzupełnień, m.in. w zakresie danych statystycznych. Tej
wielkiej pracy podjęła się i na przełomie lat 1995 i 1996 ją wykonała pani
Bożena Morycińska - zastępca dyrektora Zespołu Szkół.
W 1996 roku odbył się kolejny, bardzo uroczysty zjazdy absolwentów związany z
okrągłą rocznicą 40 lat Liceum Ogólnokształcącego i 35-leciem Liceum
Ekonomicznego.
***
Ponad 40 lat temu, 23 czerwca 1956 roku Ministerstwo Oświaty podjęło decyzję o
przekształceniu Szkoły Podstawowej nr 1 w Szkołę Podstawową i Liceum
Ogólnokształcące w Sztumie. Tym samym zostały uwieńczone kilkuletnie starania
Powiatowej Rady Narodowej w Sztumie o utworzenie w naszym mieście średniej
szkoły ogólnokształcącej.
Był to milowy krok na drodze kulturalnego awansu Sztumu, a zarazem ważne
wydarzenie polityczne. Miasto przez 173 lata było forpocztą pruskiej ekspansji
gospodarczej i germanizacji. Od 11, dopiero, lat należało znów do państwa
polskiego. W oparciu o żywe tradycje działalności polonijnej należało jak
najszybciej odbudować potencjał polskiej inteligencji na tej ziemi.
25 czerwca 1956 roku odbyło się organizacyjne posiedzenie Rady Pedagogicznej pod
przewodnictwem nowomianowanego dyrektora Michała Giembickiego. Wzięło w nim
udział jeszcze 13 pedagogów /Alicja Dzienisiewicz, Agnieszka Mroczyńska, Danuta
Serafin, Czesław Jurko, Krystyna Kiżuk, Barbara Wodzisławska, Teresa Szlachciak,
Felicja Cukrowska, Janusz Cukrowski, Barbara Gołębiewska, Barbara Ślizień,
Antoni Poznański i Józef Bator/.
1 września tegoż roku po raz pierwszy rozpoczęli w Sztumie naukę uczniowie klasy
VIII. Przypomnijmy tu, że ówczesne szkoły ogólnokształcące składały się z 11
klas, przy czym średnie wykształcenie zdobywało się w klasach VIII-XI.
Naukę w klasie ósmej rozpoczęło 46 uczniów.
Całym wyposażeniem średniej szkoły były na razie ławki i kilka prymitywnych
pomocy naukowych. Zajęcia odbywały się w budynku przy ulicy Reja.
Dzięki energii i talentom organizatorskim dyrektora stan ten miał się już
niedługo zmienić na lepsze.
W następnym roku szkolnym przeprowadzono się do budynku , który do dzisiaj jest
siedzibą zespołu szkół. Był to wówczas ponury i zaniedbany gmach koszarowy. W
czasach niemieckich znajdował się w nim m.in. polityczno-wojskowy ośrodek
szkoleniowy Waffen-SS. Po wojnie stacjonowała w nim polska jednostka wojskowa.
Wielu starań wymagało przekształcenie tego budynku w szkołę z prawdziwego
zdarzenia.
W 1960 roku odbył się pierwszy w Sztumie egzamin dojrzałości. Zdało go 19
abiturientek i abiturientów.
Wymieńmy zdobywców tej historycznej matury: Urszula Belczyk, Wojciech
Brzeziński, Edward Derengowski, Lech Gadka, Bronisław Jung, Stefan Kulczyk,
Jadwiga Kwiatkowska, Zbigniew Kwiecień, Janusz Krajewski, Jacek Lubowiecki,
Halina Maszkowska, Brygida Meyna, Otylia Ostasz, Zdzisława Owczarska, Maciej
Rawicz-Wers, Bożena Skotnicka, Bolesław Stokłosa, Marek Strzemżalski, Ryszard
Szlagowski.
***
Pamiętajmy, że początek obecnego Zespołu Szkół w Sztumie to dwie klasy VIII
liczące 46 uczniów, we wrześniu 1956 r.
Od tego momentu minęła cała epoka w dziejach naszego kraju, oświaty, Sztumu i
całej szkoły. Pożądane byłoby podzielenie jej na krótsze okresy i
charakterystyka każdego z nich. Jak to uczynić, według jakich kryteriów?
Traf chce, że początek szkoły zbiega się z głębokimi przemianami w historii
Polski. Rok 1956 to przecież czas październikowego przełomu, odejścia od
stalinowskich praktyk, demokratyzacji życia społecznego. Okres, który nastąpił,
nazywany jest często różewiczowskim określeniem "Nasza mała stabilizacja". Trwał
on do grudniowych wydarzeń 1970 r. Z grubsza pokrywa się to z czasem pełnienia
obowiązków dyrektora przez Michała Giembickiego. Proponuję zatem przyjąć jako I
okres dziejów szkoły - lata, kiedy kierował On placówką to jest 1956-72 /16
lat/.
Absolwenci z tego okresu mają od 42 do 54 lat i tworzą jedno pokolenie, będące u
szczytu swych możliwości intelektualnych i zawodowych. Ich dzieci uczą się w
Zespole Szkól, przygotowują się do tego bądź nie tak dawno zdobyły maturę i
zaczęły dorosłe życie.
W zakresie organizacji szkoły, w czasach Michała Giernbickiego, zaszły
następujące ważne zdarzenia /czas określony jest rokiem szkolnym/.
1957/58 - Przeniesienie się do budynku, który obecnie jest siedzibą Zespołu
Szkół. W tym samym roku powstało Liceum dla Pracujących.
1959-69 - Pierwszy egzamin dojrzałości.
1960-61 - Pierwszy egzamin dojrzałości w Liceum dla Pracujących i utworzenie
Komitetu Rodzicielskiego.
1961/62 - Utworzenie Technikum Ekonomicznego (5 lat nauki).
1962/68 - Utworzenie trzeciego oddziału klasy VIII (LO).
1965/66 - Pierwszy egzamin dojrzałości w Technikum Ekonomicznym oraz nadanie
imienia "Brygady Grunwald" Liceum Ogólnokształcącemu.
1966/67 - Odejście klas podstawowych, pozostają wyłącznie struktury
organizacyjne szkół średnich.
1967/68 - Utworzenie I klasy matematycznej.
1968-69 - Utworzenie Liceum Ekonomicznego (4 lata nauki) o kierunku: ekonomika i
organizacja przedsiębiorstw. Stopniowa likwidacja Technikum Ekonomicznego.
1969-70 - Następuje okres dwuwładzy, dla szkół ekonomicznych zostaje utworzona
odrębna dyrekcja. Dyrektorem zostaje Edmund Wójcik
1970-71 - ostatni egzamin dojrzałości w Technikum Ekonomicznym.
1971-72 pierwszy egzamin dojrzałości w Liceum Ekonomicznym.
Kończą się też krótkie, 3-letnie dzieje Zasadniczej Szkoły Handlowej. Dyrektor
Giembicki odchodzi na emeryturę.
Ten okres, na którym silne piętno wycisnęła indywidualność szefa placówki
charakteryzował się tym, że:
1/ Najważniejszym zadaniem była tzw. baza materialna czyli zapewnienie uczniom i
nauczycielom cywilizowanych warunków pracy. Temu celowi służyło remontowanie i
stopniowe adaptowanie do potrzeb dydaktycznych koszarowego budynku. Wyposażenie
lekcyjnych gabinetów przedmiotowych. Rozwój infrastruktury szkolnej, np. remont
auli, rozbudowa internatu przy Mickiewicza 36, budowa boiska itd.
2/ Powiódł się i z powodzeniem jest kontynuowany po dziś dzień eksperyment ze
średnią szkołą zawodową stopnia licealnego. Otwarło to możliwości zdobycia
wykształcenia przez dużą grupę młodzieży, która z przyczyn subiektywnych i
obiektywnych potrzebowała takiej właśnie szkoły.
3/ Udało się również otwarcie szkoły, pozyskanie do współpracy instytucji,
zakładów pracy, całego środowiska.
Niewątpliwie punktem kulminacyjnym tego okresu, znakiem okrzepnięcia i awansu
społecznego placówki stały się obchody 10-lecia LO i nadanie tej szkole imienia.
4/ Młodzież zdobywała kolejne prerogatywy samorządowe, uzyskiwała pole do
działania - w organizacjach młodzieżowych, w samorządzie szkolnym, w kołach
zainteresowań, w sporcie i turystyce, w pracy społecznej, w olimpiadach i
konkursach. Odnosiła liczne sukcesy.
5/ Nastąpiła stabilizacja grona pedagogicznego. Większość ówczesnych nauczycieli
miała pracować w LO i LE do emerytury. Często z pomocą szkoły otrzymywali
mieszkania. Zakładali rodziny, awansowali w szkolnej hierarchii (np. zastępcami
dyrektora zostali: Norbert Kamrowski i Józef Kaliszewski). U schyłku tego okresu
wszyscy prawie nauczyciele posiadali pełne kwalifikacje pedagogiczne.
6/ Najważniejsze jednak, wydaje się to, iż od pierwszej matury okazywało się, że
szkoła poprawnie wykonuje swe zadania dydaktyczne, czego dowodzą udane studia i
sukcesy zawodowe absolwentów. Tak przynajmniej wynika ze statystyk. Ale
najlepiej, gdyby na ten temat wypowiedzieli się sami absolwenci.
Czy rzeczywiście, jak dla całego kraju, i dla szkoły był to czas "naszej małej
stabilizacji"?
***
Pierwszą formą kształcenia zawodowego w dzisiejszym Zespole Szkół było Technikum
Ekonomiczne. Zostało powołane do życia w 1961 r. Nauka trwała 5 lat i kończyła
się egzaminem dojrzałości, w zakres którego wchodził egzamin z przedmiotów
zawodowych: ekonomika przedsiębiorstw, towaroznawstwo z technologią i
księgowość.
Warunki były dość ciężkie - brakowało pomocy naukowych, nie mówiąc już o
gabinetach specjalistycznych; przedmiotów zawodowych uczyli tzw. nauczyciele
dochodzący, tj. pracownicy różnych instytucji i zakładów, zresztą bardzo szkole
i młodzieży oddani. Przedmioty ogólnokształcące wykładali etatowi nauczyciele
Liceum Ogólnokształcącego. Technikum musiało uwolnić się od kompleksu młodszej i
może mniej ważnej siostry. Udało się to osiągnąć dzięki pracowitości,
zdyscyplinowaniu i wielkiej aktywności społecznej. Udział w praktykach i rok
dłużej trwająca nauka sprawiły, że uczniowie technikum wykazywali
niejednokrotnie większą dojrzałość i samodzielność w rozwiązywaniu problemów
wychowawczych. Szybciej też i lepiej integrowali się w zespole klasowym.
Gorzej było z wynikami nauczania przedmiotów ogólnokształcących. Mimo to
pierwszy egzamin dojrzałości, w 1966 r zdali wszyscy uczniowie klasy V.
A oto ta historyczna trzydziestka:
Mieczysława Adamkiewicz, Barbara Borowicz, Regina Chruścińska, Teresa Dmitrzak,
Irena Fit, Irena Foltyńska, Marianna Gliwka, Krystyna Grys, Barbara Kazimierczak,
Irena Klejna, Maria Kostrzewa, Krystyna Lenzner, Renata Lipińska, Cecylia
Mańkowska, Czesława Mańkowska, Leokadia Maszyńska, Krystyna Mencel, Barbara
Mikołajczyk, Jerzy Monkielewicz, Teresa Narowicz, Stanisława Niechciał, Krystyna
Nowak, Stefan Ołdak, Irena Ostrowska, Marzenna Rojek, Michał Sokalski, Alicja
Starek, Jolanta Szymańska, Tadeusz Wójcik, Irena Żukowska.
Dzieje Technikum Ekonomicznego to historia 6 oddziałów: Ostatni, szósty egzamin
dojrzałości, odbył się w 1971 roku. Razem dyplom technika ekonomisty uzyskało
189 uczniów.
Już w 1968 r. pojawiła się nowa, istniejąca do dziś, struktura organizacyjna -
czteroletnie Liceum Ekonomiczne.
Z racji charakteru szkoły, służebnej wobec potrzeb ówczesnego powiatu
sztumskiego, wyjątkowo dużo absolwentów pracuje i mieszka w naszym mieście bądź
w jego pobliżu.
***
W celu zilustrowania losów maturzystów wybraliśmy klasę IVb, która ukończyła
naukę w szkole w roku 1992. Od tej chwili minęło siedem lat.
Jej losy to typowane dzieje absolwentów Liceum Ogólnokształcącego. Na ich
przykładzie można orzec, w jakim zakresie uczniowie kontynuują naukę po maturze.
W klasie IVb, w 1992 roku, egzamin zdały 33 osoby, w tym 15 chłopców. Z tej
liczby 13 absolwentów konsekwentnie studiowało na wybranych przez siebie
kierunkach.
Razem wyższe studia podjęło 23 absolwentów, tj. blisko 70%. Kierunkiem
najpopularniejszym była ekonomia - 6 osób, następnie pedagogika, psychologia i
resocjalizacja - 3 osoby i studia rolnicze też 3, po 2 osoby wybrały studia
politechniczne i filologię polską. Nadto po 1 absolwencie znajdziemy na akademii
medycznej, historii, matematyce, politologii, na prawie, a tagże na tak
ciekawych kierunkach, jak archeologia śródziemnomorska i studia teatralne. 11
osób kontynuowało naukę w Gdańsku, po 3 w Toruniu i Warszawie, 2 w Olsztynie
oraz po 1 w Bydgoszczy, Poznaniu, Katowicach i Krakowie.
Wiadomo nam, że troje uczniów ukończyło naukę w szkłach policealnych, a tylko
dwójka absolwentów nie podjęła nauki po maturze. Los jednego ucznia pozostaje
nieznany, a cztery osoby mieszkają obecnie poza granicami kraju i także na ich
temat brak pewnych informacji. Wiemy tylko tyle, że mieszkają i pracują w
Niemczech (2 osoby) oraz we Francji i Włoszech.
Dodajmy tu, że o niektórych uczniach tej klasy pisano z różnych okazji, np. o
laureatce konkursu piękności Aleksandrze Borko, a także o wielokrotnym
olimpijczyku Maćku Czapiewskim. Maciek Drzewicki został współpracownikiem
redakcji sztumskiej gazety.
Wychowawcą klasy był mgr Czesław Oleksiak. Kiedy po 2 latach pracy z tą klasą
został dyrektorem Zespołu Szkół, uczniowie uprosili go, aby nadal pozostał ich
wychowawcą. I tak się stało. Tak oto wyglądają miej więcej losy absolwentów
liceum ogólnokształcącego po każdej maturze w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Nieco inaczej kształtują się one w przypadku maturzystów z liceum ekonomicznego,
a wynika to z charakteru i specyfiki tej szkoły. Jest to już jednak temat na
inne opowiadanie.
***
Losy absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Sztumie układały się i wypełniają w
różny sposób. Choć te pokolenia nie przeszły wojny, nie brak biografii pełnych
przygód i walki z przeciwnościami. Liceum im. Brygady Grunwald to nie Batory
warszawski i nie ma tu wielkich karier politycznych, naukowych lub wojskowych.
Jest jednakże sporo postaci godnych spopularyzowania, do czego doskonałą okazją
jest zlot. W 1966 roku jednym z 85 absolwentów był Kazimierz Makiła. Po maturze
ukończył studium nauczycielskie i pracował w zakładzie poprawczym w Malborku. W
sierpniu 1971 roku wyjechał do Szwecji i tam pozostał. W ciągu pół roku poznał
język szwedzki, zaliczył wszystkie konieczne testy i kursy przygotowawcze, i
mógł zacząć szukać swego miejsca w społeczeństwie drugiej ojczyzny. Wybór padł
na medycynę. Pięć i pół roku studiował w Lundzie, po czym przez dwa lata
zdobywał kwalifikacje konieczne do uzyskania stopnia lekarskiego. Działo się to
już w nowym miejscu, w Malmo. Tamże Kazimierz Makiła w ciągu czterech lat zrobił
specjalizację z mikrochirurgii i chirurgii plastycznej oka. Po jedenastu latach
pracy w akademii medycznej otrzymał zgodę na otwarcie kliniki okulistycznej i
chirurgii oka w Angelholm, 80km od Lundu , zostając jednocześnie jej
ordynatorem. Klinika ta, w ostrej konkurencji z innymi, cieszy się opinią jednej
z najlepszych. Świadectwo temu dają coroczne kontrole i szczegółowe raporty na
temat zabiegów, które są coraz krótsze, skuteczne w 99,99% i przeprowadzone przy
zastosowaniu najnowszych technik laserowych. Dowodem uznania było delegowanie
pana Makiły na światowy kongres medyczny w San Diego (Kalifornia).
Doktor Robert Kazimierz Makiła mieszka w Sandby koło Lundu, we własnej willi, z
żoną Ingrid i dwoma synami: Filipem (17 lat) i Aleksandrem (14 lat). Życie
wypełnia Państwu Makiłom praca zawodowa i wychowanie dzieci. Wspólnie spędzają
urlopy - w zimie narty w Alpach, w lecie wycieczki do krajów śródziemnomorskich.
Hobby to rodzinne zamiłowania do architektury. Dwa razy w roku odwiedza Polskę,
rodziców i brata w Sztumie. Utrzymuje żywe kontakty z koleżankami i kolegami ze
swojej klasy rozrzuconymi po świecie.
Wzioł udział w zjeździe absolwentów, między innymi dlatego, że wysoko ceni sobie
naukę w sztumskim liceum. Powiada, że dobrze przygotowało go do pokonywania
trudności, albowiem nauczyciele byli wymagający. Bardzo serdecznie i ze
szczególnym uznaniem wspomina nauczycielkę geografii - panią Jadwigę Burną.
A ponadto porównując własne kształcenie z edukacją swoich synów, mówi prosto i
jasno, że synowie zdobędą najlepsze wykształcenie, głównie dzięki pieniądzom
rodziców, podczas gdy on kształcił się w szkole i na zajęciach pozalekcyjnych w
Domu Kultury dzięki równym szansom stwarzanym całej młodzieży bez względu na
przesłanki materialne.
|
Archiwum:
2001/2002
2002/2003
2003/2004
2004/2005
2005/2006
2006/2007
2007/2008
2008/2009
2009/2010
2010/2011
2011/2012
2012/2013 |